Olimpia Warszawa - strona nieoficjalna

WYSOKIE 6 MIEJSCE W OPOLU

Wysokie 6 miejsce w nie(oficjalnych) mistrzostwach polski rocznika 2004 DEICHMANN MINI MISTRZOSTWA 2013 
Za nami weekend w Opolu, który pokazał nam czy w dobrym kierunku idzie nasza praca. 
W turnieju wystartowało 450 drużyn z całej Polski. Po eliminacjach miejskich zostały 24 najlepsze drużyny (tylko zwycięscy miast) w tym nasza drużyna.

W piątek w amfiteatrze w Opolu nastąpiło oficjalne losowanie grup. I tak trafiliśmy do grupy F z reprezentacjami Wałbrzycha (Gryf Świdnica), Gospodarze z Opola (Odra Opole), Zielona Góra, Lublin (Avia Świdnik) i reprezentacja Poznania.

W grupie (sobota) po za pierwszym meczem który nam kompletnie nie wyszedł (porażka 1-2 z Gryfem Świdnica) pokonaliśmy wszystkich rywali i zajęliśmy 1 miejsce w grupie. 
Po kolei :
3 - 1 z Odrą Opole 
2 - 1 z Zieloną Górą
3 - 0 z Avią Świdnik
7 - 0 z Poznaniem

W niedziele rano przystąpiliśmy do meczu ćwierćfinałowego z Tarnowem (Igloopol Dębica) i to co się wydarzyło w tym meczu to jedyne pan Bóg zna odpowiedź. Obydwie drużyny bardziej walczyły jak grały w piłkę, ale po prostu stawka przygniotła tych małych piłkarzy. W 20 minucie meczu (graliśmy 2 x 10 minut) na tablicy wyników widniał wynik 1 -1.
Sędzia postanowił doliczyć 1 minutę i za tą właśnie minutę musimy zgłosić się do władz najwyższych - ). Przeciwnicy wykonują tzn. "piątkę" rzut od bramki, wykopują piłkę w stronę naszej bramki tam dochodzi to kontaktu między naszym obrońcą i napastnikiem ......gwizdek i rzut wolny. Z sędzią się nie dyskutuje chociaż ja bym takiej decyzji nie podjął w takich okolicznościach. Podchodzi zawodnik drużyny przeciwnej do piłki, sędzia ogłasza że to ostatni strzał w meczu i kończymy. Ja myślałem o dogrywce, sędzia przewidział że to koniec, ale całego meczu. Strzał piłka odbija się między naszym bramkarzem a obrońcą od poprzeczki i spada na boczną siatkę bramki zaraz za plecami naszego obrońcy. 1 - 2 i ....koniec meczu. Niestety powtórzę to jeszcze raz piłka nożna uczy pokory. Wierze że pan bóg jest sprawiedliwy i jeszcze nam kiedyś odda tą sytuację z nawiązką. -) 

Pozostała nam walka o jak najwyższe miejsce w turnieju (5-8) w małym półfinale pokonaliśmy D.A.P Toruń po "lufie" jak określił sam strzelec Stefcio. Zwycięstwo dało nam prawo gry o 5 miejsce. Tam czekał na nas stary znajomy z grupy Avia Świdnik (w grupie łatwe zwycięstwo 3-0) w tym meczu jednak wzięli rewanż i wygrali z nami 1-0. W momencie nie miało to większego znaczenia. Chłopców interesowało tylko 1 miejsce i nagroda główna (wyjazd na mecz F.C Barcelony) 

Całe rozgrywki wygrała drużyna Widzewa Łódź. 

Patrząc jaką prace chłopcy włożyli w cały ten turniej nie mamy czego się wstydzić. W turnieju głównym wystartowały same marki słynące z pracy z młodzieżą takie jak m.in Jagiellonia Białystkok, Pogoń Szczecin, Cracovia Kraków, GKS Tychy ..... i chciałbym zaznaczyć że wszystkie te drużyny wyprzedziliśmy w klasyfikacji końcowej co myślę jest sporym sukcesem. 

Gratulację dla wszystkich chłopców jak i podziękowanie dla wszystkich rodziców którzy dopingowali nas z trybun Opolskiego stadionu lekkoatletycznego. Podziękowania również którzy śledzili w interncie relacje "LIVE" bo oni chyba najbardziej to przeżywali gdyż widzieli pusty wynik. Wyobrażam sobie ich miny i oczekiwanie na pojawienie się wyniku na stronie. 
Wszyscy możemy być dumni z tych chłopców. Potrafią grać w piłkę i myślę że jeszcze nie raz to udowodnią, a i jeszcze jedno czekamy z utęsknieniem  na rewanż od "władz najwyższych".

trener 
Ł.S